Tor wyścigowy, drifting i miejsce szkolenia

drifting

Droga, to może nie jest tor wyścigowy, jednak nie ma lepszego miejsca do ćwiczenia umiejętności jazdy pojazdami jak właśnie tor. Nie jest ważne, czy chcemy pouczyć się jazdy motocyklem czy samochodem, nie ma czegoś takiego jak tory samochodowe czy motocyklowe, są po prostu tory, po których mogą poruszać się różne pojazdy.

Gdzie przećwiczymy drifting?

driftingTak na przykład wjeżdżając na tor i ćwicząc drifting gdzie ćwiczymy moment, w którym samochód traci przyczepność na tylnej osi i wpadamy w poślizg. Naprawdę świetnie jest umieć wyjść z takiego poślizgu i jest to bezpieczne dla nas. Sporty ekstremalne oswajają nas z różnymi nietypowymi sytuacjami więc w razie jakiejś przypadłości nauczymy się szybciej i lepiej reagować. Tak samo off road w Polsce, no ogólnie off road, uczy jeździć w trudnych warunkach, takich jak choćby wysoki śnieg, lub wiosenne roztopy. Jeżeli mamy sytuacje, gdzie mieszkamy naprawdę niemal na końcu świata to taka umiejętność jak najbardziej się przyda. Co więcej, jeżeli jeździmy motocyklem, to również powinniśmy wiedzieć jak wykorzystać sto procent naszej maszyny. Na drodze nie musimy z tego korzystać, ale w razie gdyby wyjechał nam samochód z drogi podporządkowanej, żebyśmy wiedzieli jak najlepiej hamować (i umieli to zrobić) albo jak uniknąć zderzenia. Lepszym przykładem jest chyba jeszcze zacieśniający się zakręt, który nagle nas zaskakuje.

Wiedza, jak docisnąć motocykle, żeby zacieśnił swój tor jazdy w takim przypadku moim zdaniem jest niezbędny i nie wyćwiczymy tego na parkingu pod centrum handlowym. Potrzebujemy do tego prawdziwy tor wyścigowy. Nic tego nie zastąpi.