Omawialiśmy systemy gaszenia pożarów podczas szkolenia dla strażaków

Po ukończeniu technikum doskonale wiedziałem czym chcę się zajmować. Uznałem, że muszę zostać strażakiem. Bardzo odpowiadał mi ten zawód, ponieważ przyszłość chciałem połączyć z pomaganiem ludziom. To było dla mnie wielkie wyzwanie.

Uczyłem się o gaszeniu pożarów gazem 

wydajny system gaszenia gazemNa dodatek mój dziadek również był strażakiem i chciałem kontynuować tradycję rodzinną. W tym celu musiałem dostać się do specjalnej szkoły. To było trudne zadanie, ponieważ trzeba było spełnić wysokie wymagania. Testy sprawnościowe oraz matura na odpowiednim poziomie była tylko jednym z kryteriów. Liczyła się również kondycja oraz porządne zdrowie, które musiało być bez zastrzeżeń. Na szczęście dostałem się do szkoły marzeń i rozpocząłem swoją naukę. Tam zajęcia dotyczyły różnych zagadnień odnoszących się do bezpieczeństwa. Ostatnio omawialiśmy jak powinien działaś wydajny system gaszenia gazem. Na dodatek nasz szkoleniowiec przyjechał z kilkoma sprzętami. Uczyliśmy się jego zastosowania oraz użytkowania. Teoria musiała wypełniać się z praktyką, ponieważ tylko tak można było działać na odpowiednio wysokim poziomie. Czasami w pracy strażaka nie było czasu na zastanowienia. System gaszenia gazem musiał być przez nas opanowany do perfekcji. Na dodatek musieliśmy znać skład takich substancji. Nie odpowiednie połączenie mogłoby spowodować jeszcze większe zagrożenia. Taka wiedza czasami była na wagę złota. Zwłaszcza w sytuacjach gdzie pożar szybko się rozprzestrzenia i trzeba go jak najszybciej ugasić.

Na szczęście odpowiednia determinacja oraz moje zaangażowanie pomagało mi wszystko opanować. To było ważne, ponieważ chciałem być najlepszy w tym co robię i skupić się na ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego. Cieszyłem się z tego co robię, ponieważ wiedziałem o przydatności swojej świeżo zdobytej wiedzy.