Wybór nasienia buhaja to dla każdego rolnika bardzo ważna kwestia. Jeśli hodowca ma własnego byka i to właśnie jego nasieniem chce zapłodnić krowy, to nie musi tego robić w niebezpieczny naturalny sposób. Lepiej zdecydować się na pobranie nasienia buhaja, a następnie wykonać inseminację krowy.
Nasienie seksowane czyli sterowanie rozrodem w kierunku konkretnej płci
Inseminować można zarówno pierwiastki, czyli krowy, które wcześniej nie były zapładniane, ale też krowy, które już odchowały swoje potomstwo i wcześniej rodziły cielęta. Obecnie na rynku istnieje wiele możliwości. Wśród nich warto wyróżnić inseminację nasieniem seksowanym. Jest to typ nasienia, dzięki któremu można mieć ponad 90% pewność, że jeśli dojdzie do zapłodnienia, urodzi się samiec lub samica. Dla hodowców jest to niezwykle ważne! Jeśli rolnik hoduje krowy mleczne, to logiczne jest, że chciałby potomstwa w postaci samic, a nie buhajów. Jeśli z kolei rolnik hoduje bydło na mięso, to woli narodziny cielaka samca, który ma znacznie bardziej rozbudowany układ mięśniowy. Dlatego nasienie buhaja seksowane cieszy się tak dużym zainteresowaniem wśród hodowców. Oczywiście sama inseminacja nie daje jeszcze gwarancji, że krowa będzie zapłodniona i urodzi cielaka. Tu trzeba nie tylko wyznaczyć odpowiedni termin inseminacji, ale cały zabieg przeprowadzić prawidłowo. Oprócz tego trzeba też odpowiednio obchodzić się z nasieniem.
Zazwyczaj trafia ono do rolnika w formie nasienia mrożonego w ciekłym azocie. Nie można takiego nasienia rozmrażać i ponownie rozmrażać. Rozmraża się nasienie w letniej wodzie przez kilkadziesiąt sekund. Następnie nasienie jest gotowe do użycia. Jeśli nie zostanie zużyte, plemniki w nasieniu zginą i nie ma mowy o tym, by doszło do zapłodnienia. Dlatego należy obchodzić się z nasieniem delikatnie i wyjmować je tylko przed inseminacją.