Nie mam w domu zmywarki do naczyń – trochę z braku miejsca, trochę z powodu przekonania, a jeszcze trochę z powodu tego, że projektując kuchnię jej nie potrzebowałam a na razie projektu kuchni zmieniać nie będę. Dlatego z baterii kuchennej korzystam bardzo często i chcę, by spełniała wszystkie moje oczekiwania. Dlatego ostatnio postanowiłam zgłębić temat wymiany wylewki do baterii.
Coś więcej o wylewce do baterii
Ostatnio spacerując alejkami ulubionego marketu budowlanego oglądałam różne baterie kuchenne. Lubię, by kuchnia wyglądała estetycznie, ale też aby była funkcjonalna. Kran który posiadam jest funkcjonalny, ale nie do końca mi się podoba jego wylewka. Szukałam nowego kranu, ale na szczęście doradca w sklepie uświadomił mi, że być może wystarczy nowa wylewka do baterii, czyli ta część, z której bezpośrednio wylewa się woda. Nie dość, że zasadniczo jest to mniejszy koszt, to jeszcze mogę wybierać wśród różnych kształtów a nawet kolorów, by dopasować ją do moich oczekiwań i potrzeb. Co więcej, jej wymiana nie jest taka trudna. Ponieważ lubię po pracy zajmować się nie do końca typowymi damskimi rzeczami, majsterkowanie i hydraulika nie są mi obce. Demontaż poprzedniej wylewki był możliwy z pomocą zestawu domowych narzędzi, poszłam z nią ponownie do sklepu. Objaśniono mi które wymiary są istotne, by nowy element pasował w mojej kuchni i udało się dobrać świetną nową część.
Okazuje się, że drobne remonty hydrauliczne w domu nie są takie trudne. Co więcej, kiedy myślimy o niewielkiej zmianie, wcale nie musi oznaczać ona konieczność wymiany całości sprzętu, często można kupić części zamienne o których istnieniu osoby nie związane z tematem mogą nie zdawać sobie sprawy. Należy jednak pamiętać – jeżeli nie czujemy się pewni w tym, co robimy, lepiej zasięgnąć porady fachowca.